Misie Anioły czekają na wypchanie i zszycie już jakieś dwa tygodnie :/
Po prostu nie znoszę tego robić.. mogę szydełkować.. dziergać ale za to nie lubię wykańczać ;)
Więc zamiast zszywania maskotek.. zabrałam się za dzierganie kominów i czapeczek dla naszej maleńkiej Lilianki ;)
Zdecydowanie lepiej mi to wychodzi i sprawia wielką frajdę :)
Yarn Art Inka |
Yarn Art Inka |
Yarn Art Inka |
Salsa |
Dolphin Baby |
Świeża dostawa :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz