Do niedzieli zostało już mało czasu... oj mało... ale co tam, obiecałam wydziergać komplecik do Chrztu dla naszej malutkiej Aurelki... więc wydziergam... choćbym miała dzisiaj nie położyć się spać ;)
jeszcze muszę zrobić jeden przód bolerka... później wszystko pozszywać... doszyć kwiatuszki... uprać... ;)